Tę historię opowiedziała nam Zorina z miasta Sofia (Bulgaria). Dziewczyna podzieliła się tym, jak balsam dla stawów Artrovex uratował jej mamę od przerażających cierpień.
Witam! Chcę opowiedzieć wam historię o tym, jak w ciągu zaledwie 1 miesiąca udało mi się wyleczyć moją mamę od przewlekłej choroby stawów.
Moja mama bardzo cierpiała artretyzmem z młodości. Kiedy ojciec odszedł do innej rodziny, musiała jednej wychowywać mnie i moich 3 sióstr. Najpierw pracowała w hucie, gdzie musiał dźwigać ciężkie materiały do produkcji. Tutaj zaczęła zarabiać problemy ze stawami, które do takich obciążeń zostały w żaden sposób nie są gotowi.
Po jakimś czasie zapalenie stawów zaostrzył, a mama nie mogła już pracować w fabryce, więc poszła do handlu na rynek. Latem wszystko było dobrze, ale zimą i jesienią chore stawy po prostu nie dawali jej normalnie żyć. Jakie maści, tabletki, zastrzyki, napary, okłady nie zrobiła. Coś dawało tymczasowy efekt, a że to w ogóle nie było skuteczne. Na drogich lekarzy i leczenie pieniędzy nie było, a nas nadal trzeba było zapewnić, więc mama zaczęła rujnować swoje zdrowie, sprzedając buty.
Pewnego dnia wróciła z pracy z silnym przeziębieniem, okazało się, że ma grypę. Chora mama długo i ciężko, ale dzięki Bogu udało się ją wyleczyć chorobę. Ale od tego czasu stawy były stan zapalny już cały czas. Lekarz powiedział, że infekcja znalazła się w płyn między stawami, i oprócz fizjoterapii i maści nic do zaoferowania dla leczenia nie mógł. My z siostrami szukali różne ludowe środki, aby jakoś złagodzić cierpienia matki, tak jak podczas zaostrzeń ona nawet nie spałam po nocach. Ale wszystkie nasze wysiłki były daremne.
Kiedyś jechałam autobusem z kobietą, u której zostały znacznie powiększone stawy w rękach. Mamy z nią zaczęła rozmawiać na temat choroby zwyrodnieniowej stawów, i ona mi powiedziała, że stawy trzeba było chronić za młodu, a teraz już nic nie pomoże. Wtedy jeszcze jedna kobieta wyjęła z torby krem Artrovex i przekonała mnie, że to narzędzia na pewno pomoże mojej matki. Okazało się, że ta starsza kobieta również po urazie otrzymała choroba zwyrodnieniowa stawów, i dzieci zarezerwowane jej w internecie Artrovex, po którego prawie nie pamięta o bólu stawów, ale zawsze wozi ze sobą opakowanie (tak jej spokojniej).
Ja zapaliła się pomysł załatwić mamie ten krem, myślałam, że cena jego będzie niebotyczne, ale okazało się, kupić łatwo, a i cena jest całkiem przystępna. Przeczytałam skład, okazało się, że jest w pełni naturalny. Dlatego bez obawy przywiozłam mamie krem. Teraz kupuję go jej na stałe. Po pierwszym tygodniu mamę nie było dowiedzieć się – nawet w twarz się zmieniła. Stały pulsujący ból w stawach zostawiła ją, ona w końcu była w stanie nie tylko dobrze się wyspać, ale i nawet wyszła na spacer w parku. Przez 3-4 tygodnie sami zauważyliście, jak guz zaczęła spadać.
Teraz moja mama też zawsze nosi opakowanie Artrovex ze sobą na wypadek, gdyby nagle ból będzie się utrzymywał, ale zaostrzeń nie było już więcej 3 miesięcy. To jest po prostu jakaś naturalna "bomba". Skuteczność kremu już została potwierdzona nie tylko na przykładzie mojej mamy, ale i wszystkich jej starsze koleżanki. On bardzo dobrze łagodzi stan zapalny i ból. Polecam wszystkim ludziom, którzy mają problemy ze stawami: nie spiesz się iść na stół do chirurga, nie zniszczyć swój organizm z różnego rodzaju substancjami chemicznymi i nie trać pieniędzy na stos bezużytecznych maści – lepiej kupić do swojej apteczki krem Artrovexi zapomnisz o problemach ze stawami.
